Czarny Range Rover stoi na ciężkim klifie na tle pięknej doliny
Samotne drzewo w środku doliny w promieniach świtu
Przez doliny mgliste, zagląda słońce jego promień świeci góry i rzeka
Miasto zniszczone, nikt żyje, żyję sam i wiatr jeszcze
Puch mniszka lekarskiego czeka na wiatr, naprzód w poszukiwaniu przygody